czwartek, 5 marca 2015

Na dobry początek

Oto moja winnica w pełnym, letnim rozkwicie.








Długo się zastanawiałem, zanim postanowiłem pisać tego bloga. Trudno mi powiedzieć, dlaczego właściwie nie zrobiłem tego prędzej. No ale jestem. Zapraszam na mojego bloga tych wszystkich, którym zechce się przeczytać to, co tutaj napiszę.

O czym w takim razie będę pisał ?

O życiu, o Bogu, o pasji, o ludzkim sercu. Chciałbym pisać zawsze od tej dobrej strony życia, choć zdaję sobie sprawę, że ciemność pragnie zadusić światło. Na szczęście, jest to niemożliwe.
Jest oczywiste dla mnie, że to co szare lub czarne pokonuje się tym co białe, pełne światła, tym co dobre.

Idę do...
Właśnie, idę do... wielu ludzi, wielu spraw, ostatecznie do krainy światła, gdzie mieszka wieczne szczęście. Po drodze, którą idę, zdarzają się rzeczy ważne, rzeczy piękne, spotykam ludzi. Dotykam spraw trudnych, zawiłych - i dlatego idąc, czasem coś tu napiszę.

Zasadziłem winnicę, ciężko na niej pracuję, gdy mam czas wolny. Potem z owocu winnicy wytwarzam wino. Następnie siadam z przyjaciółmi, otwieram butelkę i delektujemy się dobrym towarzystwem, długimi rozmowami, śmiechem, radością życia. To pasja, o której też czasem chciałbym  napisać.

Pierwszy post gotowy. Jestem początkujący, proszę o zrozumienie.

Valldi



1 komentarz:

  1. Waldku pisz dalej, bo piszesz piękne i mądre rzeczy. Serdeczności od fanki trunku z Twojej winiarni :)

    OdpowiedzUsuń